Niedawno obchodziłam dzień, którego data z roku na rok powoduje, że kąciki ust zamiast wędrować w górę jak podczas próby zdobycia szczytu Mont Everest, lecą niczym wagonik w kolejce górskiej na dół. Tym samym powodują na twarzy grymas jak na widok talerza szarej brei zwanej kaszą manną serwowanej w przedszkolu. Urodziny! Publicznie prawdopodobnie, aby uniknąć upokorzenia nie powinnam wyjawiać które. Jako jednak, że jak domyślam się aż zżera czytelników od środka ciekawość... Jeżeli chcecie ją poznać musicie tylko wziąć liczbę szesnaście następnie pomnożyć razy dwa, potem odjąć dwanaście i na koniec dodać trzy. Proszę bardzo! :-) Te urodziny, które jednak obchodzę własnie teraz policzyć jest zdecydowanie łatwiej. Aby celebrować to święto nie muszę wcale zapakować do koszyka wszystkich dostępnych na półce sklepowej opakowań świeczek. Nie muszę także pokrywać nimi każdego milimetra kwadratowego powierzchni tortu ciasno układając przy sobie byle tylko zmieścić co do jednej. Przyznam szczerze, że i takie zabiegi niewiele pomagają przez co muszę je wbijać już nawet w boki ciasta. Tu akurat nie ma problemu - potrzebna mi bowiem tylko jedna jedyna! W takim wypadku dobrze się składa, że przynajmniej zaoszczędzę na ich zakupie, ponieważ na urodzinową zabawę w celu celebrowania wydarzenia prawdopodobnie potrzebowałabym wynająć halę lotniska lub stadion narodowy, aby pomieścić wszystkich gości. Nie, żadna tam ze mnie celebrytka, jednak faktyczne grono znajomych przewyższa posiadaną liczbę kontaktów w telefonie niejednej prezenterki z porannego kanału śniadaniowego. W odróżnieniu jednak od nich w moim środowisku ludzie nie zajmują się pozowaniem na ściankach pokazując torebkę za której równowartość można by oświetlić przez miesiąc stolicę jednego z największych państw Europy Zachodniej. Moje grono znajomych choć jak mam wrażenie bardziej utalentowane to jednak zupełnie niedocenione. Niestety przed nimi nie rozciągają czerwonych dywanów, po których przechadzać się można machając dostojnie dłonią niczym sama angielska królowa i narażając na wadę wzroku przez fleshe krwiożerczych paparazzi będących w stanie sprzedać własną nerkę dla zrobienia odpowiedniego zdjęcia.
Niektórzy z moich przyjaciół swoimi przepisami na ruskie pierogi doprowadziliby do upadku restauracji samego kulinarnego guru serwującego faszerowaną musem z zielonego groszku przepiórkę w sosie rozmarynowym z kminkiem ułożoną na chipsie gdyby tylko serwowali je w bistrze obok. Inni doprowadziliby swoimi recenzjami znanych krytyków do konieczności rozsyłania CV po barach, aby załapać się na zmywak, gdyby tylko to ich recenzje zamieszczono w rubryce The New York Timesa. Felietony niektórych powinny być powodem zapraszania ich na kozetkę do znanych programów publicystycznych zamiast tych wszystkich ludzi z show biznesu opowiadających o swojej ciężkiej pracy polegającej przeważnie na piciu szampana zagryzanego krakersem z owocami morza.
Tajemniczy goście, którzy powinni wraz ze mną świętować to wydarzenie to nikt inny jak...
Wy moi drodzy!
Rocznica o której mówię, to dla mnie nie lada wydarzenie, bowiem to pierwsze urodziny mojej strony. Dokładnie rok temu założyłam tego bloga i tu pojawia się głośne westchnienie i zderzenie z brutalną rzeczywistością: kiedy to zleciało! Pamiętam ten moment, kiedy pierwszy raz zasiadłam do laptopa obowiązkowo z moim ekwipunkiem: wiadrem kawy i paczką maślanych herbatników. Nieśmiało zaczęłam przebierać paluszkami po klawiaturze. Pisałam zdanie, kasowałam, wcisnęłam lekko kilka klawiszy, a potem długo przyciskałam backspace i zaczynałam od nowa. Kiedy pierwszy raz kliknęłam: opublikuj serce waliło mi niczym dzwon samego Zygmunta. Jego bicie było głośniejsze niż na pierwszej prawdziwej randce, kiedy jako nastolatka zaproszona zostałam do restauracji. Tam też na starcie popełniłam największy błąd mojego życia zamawiając makaron, który nijak nie chciał się nawijać na widelec... Jakbym mało była zestresowana!
Potem pojawił się pierwszy komentarz i z wypiekami na twarzy zasłaniając oczy dłonią niczym na wszelkich horrorach, które tylko udaję, że oglądam doczytałam słowa: ,,Podoba mi się tutaj!". Gdybyście widzieli wówczas mój uśmiech! Jeżeli zrobiono by mi w tym momencie zdjęcie jestem pewna, że każda firma kosmetyczna sprzedająca pasty do zębów zaoferowałyby mi prawdziwe miliony, aby móc umieścić je w swojej reklamie. Pomyśleć, że wystarczyło pstryknąć sobie selfie, a teraz zamiast pisać na starym krześle przy biurku pod oknem z widokiem na architekturę Szczecina leżałabym rozłożona w hamaku czując na twarzy bryzę Oceanu Spokojnego...
Potem pojawił się pierwszy komentarz i z wypiekami na twarzy zasłaniając oczy dłonią niczym na wszelkich horrorach, które tylko udaję, że oglądam doczytałam słowa: ,,Podoba mi się tutaj!". Gdybyście widzieli wówczas mój uśmiech! Jeżeli zrobiono by mi w tym momencie zdjęcie jestem pewna, że każda firma kosmetyczna sprzedająca pasty do zębów zaoferowałyby mi prawdziwe miliony, aby móc umieścić je w swojej reklamie. Pomyśleć, że wystarczyło pstryknąć sobie selfie, a teraz zamiast pisać na starym krześle przy biurku pod oknem z widokiem na architekturę Szczecina leżałabym rozłożona w hamaku czując na twarzy bryzę Oceanu Spokojnego...
Aby uczcić ten dzień kupuję kawałek najlepszego szczecińskiego sernika z białą czekoladą i limonkową polewą (warto tu przyjechać na krajoznawczą wycieczkę choćby tylko dla niego, naprawdę!), wbijam brutalnie z impetem świeczkę i myślę życzenie. Życzę sobie kolejnych lat spędzonych tutaj mając cichuteńką nadzieję, że będziecie mi nadal towarzyszyć, ponieważ bez Was nie byłoby tego miejsca. By Was przekonać (i trochę przekupić...), każdemu wysyłam po wirtualnym kawałeczku ciasta. Muszę się jedynie pospieszyć, ponieważ znając moją beznadziejnie niekończącą się miłość do tego rodzaju wypieku za chwilę w okno będą stukać gołębie w nadziei na pozostałe wyłącznie okruszki. Nie zaparzajcie jednak jeszcze kawy, ponieważ pomimo moich wysiłków znając naszą pocztę przyjdzie Wam się nim raczyć może w okolicach bożonarodzeniowych świąt przy odrobinie szczęścia.
Chciałabym skorzystać z okazji i podziękować Wam za to, że naprawdę czytacie tę moją czasami paplaninę. Dodatkowo jeszcze poświęcacie swój czas zamiast zrobić coś o wiele bardziej pożytecznego jak oglądanie filmików słodkich szczeniaczków na Youtube, aby skomentować i dołożyć coś od siebie! Najchętniej podziękowałabym każdemu z osobna jednak niestety zajęłoby mi to tyle czasu, że kiedy tylko bym skończyła nawet ta najskuteczniejsza z dostępnych na rynku farb do włosów nie pokryłaby siwych pasm na mojej głowie.
Wszyscy razem tworzymy to miejsce,
dlatego dziękuję dziękuję dziękuję.
Mam nadzieje, że do zobaczenia tutaj jutro i... za kolejny rok! :-)
Sto lat, sto lat!:)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu, pisz jak najczęściej, nie trać zapału:)
Tego mi na szczęście nie brak! Dziękuję! :-)
UsuńGratuluje roczku;)
OdpowiedzUsuńżyczymy kolejnych:D
UsuńChętnie się tutaj zestarzeję. :D Dziękuję!
UsuńGratuluję kochana i życzę kolejnych wspaniałych latek :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz poklikaj w linki w poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Dziękuję pięknie i też sobie po cichu tego życzę. :-)
UsuńDroga Velu! Moje gratulacje z powodu 1 roku prowadzenia Twojego Bloga ! To niesamowite jak szybko leci czas. Zycze kolejnych nastepnych tak owocnych lat i takiego kreatywnego piasnia, jak do tej pory. I to nie kto inny, ale Ty kochana piszesz takie racenzje, ze gdyby tylko umiescili Twoje rezenzje w New York Timesa, to doprowadzilabys innych do bezrobocia i poszukiwania zupelnie innej roboty, bo tak potrafisz nimi wymiatac!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz przyjmnij moje gratulacie i cieple pozdrowienia z Saarlandu, moja droga Velu:)
Pięknie dziękuję za takie słowa! Może kiedyś mi się uda otworzyć gazetę i przeczytać tam swoje słowa, to by było coś! Spełnienie marzeń. :-) Wspaniałe życzenia, jeszcze raz dziękuję!
UsuńNapisałam komentarz z telefonu i mi go wcieło. Piszę zatem jeszcze raz. Wszystkiego najlepszego ! Leci ten czas, leci, a ja niezmiennie uwielbiam czytać wszystko co napiszesz. Twój blog jest jednym z najambitniejszych jakie znam.
OdpowiedzUsuńTeż tak czasem mam kiedy piszę na tablecie. :< Dziękuję bardzo, miło mi, że lubisz czytać te moje ,,wytwory" to daje motywacje do działania! :-) Naprawdę wspaniałe słowa, dziękuje z całego serca za życzenia i taką recenzję. :-)
Usuńi oby kolejnego roku :)
OdpowiedzUsuńOby oby! Dzięki! :-)
UsuńSto lat! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńPo tylu ,,setkach" od czytelników chyba będę nieśmiertelna. :D Dziękuję ślicznie!
UsuńGratuluje roku, cierpliwości i tylu fantastycznych postów! I życzę oczywiście wielu kolejnych lat i jeszcze wiecej czytelników :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo cieszę się, że moje wpisy przypadły Ci do gustu. :-) To dla mnie najlepsze co mogę przeczytać, mam też nadzieje, że faktycznie czytelników będzie coraz więcej, bo to wspaniałe mieć Was tutaj! :-)
Usuńkolejnych lat blogowych życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej. :-)
Usuńsukcesów życzę <3!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję! :-) Dla mnie takie komentarze to największy sukces i radość. :-)
Usuńżyczę wszystkiego dobrego i kolejnych blogowych sukcesów
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie tego życzę. :-)
UsuńKochana ja tą Twoją "paplaninę" uwielbiam, zawsze czytając Twój wpis przenoszę się w inny świat. Gratuluję i życzę Ci aby kolejny rok na blogu był jeszcze bardziej owocny :))
OdpowiedzUsuńUff, to dobrze, że komuś się podoba to moje ,,paplanie" :-) To największa radość dla mnie. Dziękuję za życzenia, jeżeli się spełnią to będę najszczęśliwsza. :-)
UsuńSto Lat Blogu, Sto Lat Ewelinka :) Żyjcie długo, cieszcie się sobą i niech Wam razem będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńHihi dziękuję za takie pomysłowe życzenia! Faktycznie, nie pomyślałam o tym, a to przecież związek idealny, mam nadzieje, że naprawdę będziemy razem na dobre i na złe. :D Dziękuję!
UsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, marciik.blog.pl
Dziękuję i wzajemnie! :-)
UsuńGratulację, i oby tak dalej, życzę dużo motywacji! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
aniam10.blogspot.com/
Taaak, motywacji jak najwięcej, bez niej ani rusz! :-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
UsuńWszystkiego naj kochana! Gratuluję! Oraz życzę wielu kolejnych coraz radośniejszych rocznic:***
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i gratulacje, też mam taką nadzieję, że będzie coraz więcej rocznic i będą coraz huczniejsze. :-)
UsuńCzas leci bardzo szybko, wiem coś o tym. Oby przed Tobą były kolejne, wspaniałe lata :)
OdpowiedzUsuńLeci niesamowicie szybko! Dziękuję i wzajemnie! :-)
UsuńGratuluję rocznicy! Czas faktycznie szybko mija i sama dzisiaj zauważyłam, że minęło 7 miesięcy od kiedy założyłam bloga, a ciągle mam wrażenie, że było to wczoraj. :) Poza tym fajnie się dowiedzieć, że jesteśmy z tego samego miasta. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mija bardzo szybko, to u Ciebie też jeszcze troszkę i będzie rocznica. :-) Gratulacje!
UsuńTo świetnie, cieszę się, że kolejna blogowa koleżanka jest tuż obok. :-)
Gratuluję, mam równiez nadzieje, ze bedziesz tu jeszcze za rok, za dwa, bo takie blogi nigdy nie powinny wyginąć :D/Karolina
OdpowiedzUsuńTakie słowa to miód na moje serce. :D Dziękuję pięknie, postaram się nigdzie stąd nie ruszać. :D Dziękuję jeszcze raz!
UsuńGdybym była bliżej Ciebie na pewno zaśpiewałabym Ci piosenkę urodzinową, na odległość jednak mogę życzyć Ci i chce :) Abyś dalej się rozwijała, aby nigdy nie brakowało Ci tego słownictwa, świetnych porównać, aby coraz więcej osób mogło odkrywać jak u Ciebie fantastycznie jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
To szkoda, bo chętnie bym jej wysłuchała! :-) Dziękuję jednak za chęci i piękne życzenia, naprawdę niesamowicie miło mi to czytać. :-)
UsuńHappy b. day to you!! :* uwielbaim Twojego bloga Velciu, super piszesz i liczę że będziesz pisać dalej, samych sukcesów!
OdpowiedzUsuńAch, nie wiem jak podziękować za takie słowa - jednak moje zwykłe ,,dziękuję" jest jak najbardziej szczere. :-) Pozdrawiam Cię cieplutko!
UsuńGratulacja! Korzystając z tej okazji chciałabym Ci również życzyć kolejnych sukcesów w blogowaniu, jak najwięcej pasji, chęci doskonalenia się w tym co robisz oraz radości z każdego napisanego przez Ciebie tekstu. Oby ta twórcza wena nigdy Ci nie opuszczała :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że wena mnie nie opuści. :-) Dziękuję za fantastyczne życzenia, naprawdę są piękne. :-)
UsuńMoje gratulacje. Twój blog jest ciekawy, bo twoje obserwacje są trafne i masz przykuwający uwagę styl pisania.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tak uważasz, bo naprawdę dla mnie to ogromny komplement i motywacja do dalszej pracy! Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńJak ten czas leci! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia kiedy to minęło, naprawdę! :D
UsuńDziękuję!
Wszystkiego najlepszego dla bloga!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym tworzeniu! :)
Zapraszam do mnie asiaknebel.blogspot.com :) Mam dla ciebie zniżkę więcej informacji w najnowszym poście! :*
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
UsuńNo to gratuluję tego roku! Wszystkiego najlepszego i życzę, abyś była tu jak najdłużej! :) Oj, też pamiętam ten moment, gdy czytałam pierwszy komentarz. :D
OdpowiedzUsuńByłam przerażona czytając go! :D Nie wiedziałam czego się spodziewać... a tu proszę, tylko radość. :-)
UsuńDziękuję, postaram się być tu jak najdłużej! :-)
Gratulacje!Ten rok minął jak z bicza strzelił! :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Kiedy to minęło? :D Nie mam pojęcia!
UsuńDziękuję. :-)
Gratulacje! Oby więcej takich rocznic :))
OdpowiedzUsuńOby jak najwięcej, dziękuję. :-)
UsuńWow, kochana, nie mogę w to uwierzyć, że ten czas tak leci ;) Sto lat dla bloga i dla Ciebie! Oby leciały kolejne latka :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę w to uwierzyć, naprawdę. :-) Minęło sama nie wiem kiedy!
UsuńDziękuję bardzo, mam nadzieję, że faktycznie będę tu jeszcze długo, dłuuugo. :-)
Gratuluję i życzę Ci dużo motywacji do pisania i żebyś nigdy nie miała dosyć :)
OdpowiedzUsuńTak, też mam nadzieję, że motywacji mi nie braknie, bo to najważniejsze. :-) Motywacja, chęci i masa serca do tego. :-)
UsuńDziękuję!
Jesteś jedną z moich ulubionych blogerek. :) Podoba mi się Twój styl pisania, wręcz go uwielbiam i troszeczkę zazdroszczę... ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci kolejnych rocznic na blogu i jeszcze więcej czytelników! Cheers! 😊🍸
Wow, to dla mnie zaszczyt czytać takie słowa!
UsuńNie ma czego zazdrościć, sama masz niesamowitego bloga, mówię zupełnie szczerze! :-)
Zdrówko za nasze blogi, powodzenia nam nawzajem! :-) Dziękuję bardzo.
My również dobrze pamiętamy Twój początek! I byłaś jednym z nielicznych (jak nie pierwszym) właścicieli tego typu blogów, które z chęcią odwiedzałyśmy... w sumie do teraz nic się nie zmieniło :D Lubimy Twój styl pisania oraz tematy, które poruszasz (często tak życiowe) dlatego mamy nadzieję, że nigdy się nie znudzisz i nadal będziesz rozwijać swój kącik w blogosferze :) W prezencie podrzucamy Ci kawałek wirtualnego pandziego sernika bo swojego pewnie już daaawno zjadłaś i pewnie się nie nasyciłaś :D
OdpowiedzUsuńKochane dziewczyny, jak ja mam Wam dziękować za takie słowa... naprawdę dla mnie to zaszczyt! Dziękuję bardzo naprawdę, bo to daje mi niesamowicie dużo motywacji, aby się w tym dalej rozwijać.
UsuńCzekam na otwarcie Waszej kawiarni w przyszłości i wtedy zjem go naprawdę! Przejadę specjalnie pół Polski, aby go skosztować, naprawdę! Jak na razie dziękuję za wirtualny, jest zdecydowanie pewnie z miliard razy lepszy niż ten mój. :-) Buziaki!
Gratuluję rocznicy i życzę samych sukcesów i na blogu i w życiu :) No i jeszcze wielu, wielu rocznic Twojego bloga :D :* <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, też sobie cichuteńko tego życzę. Naprawdę dziękuję! :-)
UsuńTwój blog ,dzięki Twojemu talentowi ekspresji, jest po prostu skazany na sukces!!!! Życzę Ci dalszej wytrwałości kochana:-*
OdpowiedzUsuńpięknie to powiedziałaś:)
UsuńWow, naprawdę piękne słowa. Z całego serca dziękuję. :-) Jest mi niesamowicie miło! Nawet nie masz pojęcia jak bardzo.
UsuńSuper. Gratuluje:) Życzę Ci aby wena i pozytywne myślenie Cię nie opuszczały:*
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mam taką nadzieję, że będą zawsze ze mną. :-)
UsuńMi w sobotą minął roczek, ten czas był dość pracowity, ale bardzo dobry dla mnie. W końcu odnalazłam coś co sprawia mi ogromną przyjemność ;) Powodzenia w dalszym blogowaniu ;)
OdpowiedzUsuńTo gratuluję i Tobie kochana! Cieszę się, że blog daje Ci radość, bo to najważniejsze. :-) Tobie również życzę szczerze powodzenia i samych sukcesów. :-) Pozdrawiam!
UsuńKochana gratuluję pierwszego roczku, tak tak leci czas jak szalony. Bardzo lubię do ciebie zaglądać i czytać twoje posty, naprawdę zawsze jestem pod wrażeniem. Piszesz wspaniale i powinnaś dalej coś z tym robić. Życzę ci wielu lat w blogowaniu, wielu czytelników i wiele uśmiechów na twarzach :-) a tobie szczęścia i radości z tego co robisz :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czas pędzi nieubłaganie, ale ważne, że tak przyjemnie i bogaty jest w niezapomniane doświadczenia. :-) Bardzo dziękuję za takie słowa, to dla mnie najlepsza nagroda za cały trud i pracę jaką poświęcam na prowadzenie tej strony. :-) Dziękuję też za życzenia i Tobie również życzę masy radości i powodzenia na swoim blogu. :-)
Usuńnooo, czas leci. dobrze, ze jest tylko kwestia wzgledna, inaczej juz dawno bym sie pogubila - a tak jestem po prostu oderwana od rzeczywistosci.
OdpowiedzUsuńnajlepszego.
Dużo prawdy w tym co piszesz!
UsuńDziękuję.
Samych sukcesów życzę :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie. :-)
UsuńGratuluję! Nie pomyślałabym, że prowadzisz tego bloga tylko rok :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie życzę Ci kolejnych owocnych lat spędzonych na blogowaniu oraz dużo satysfakcji i radości czerpanych z tego miejsca.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, pierwszy i mam nadzieję nieostatni. :-)
UsuńRównież pozdrawiam!
Gratuluję Ci pierwszej rocznicy! Pisz dalej i czerp z tego coraz większą satysfakcję. Dużo sukcesów i kolejnych, owocnych lat blogowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie także, mam nadzieję, że wszyscy osiagniemy sukces w tym naszym małym blogowym świecie. :-)
Usuństo lat ;* i nowych pomysłów i weny w prowadzeniu bloga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńweny na rok, dwa, dziesięć i jeszcze więcej!:D
OdpowiedzUsuńHihi, jak najwięcej lat tutaj, abym jako babcia na fotelu bujanym pisać wpisy. :D Dziękuję!
UsuńWszystkiego naj.. :) teraz ten sernik mi spokoju nie daje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mi też nie dawał dlatego musiałam sobie zakupić kawałek, siła wyższa! Też ruszaj do ulubionej cukierni, smacznego. :-)
UsuńGratuluję i życzę Ci jeszcze wielu lat blogowania, żeby nie zabrakło inspiracji i motywacji! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mam nadzieję, że mnie nie opuszczą. :-)
UsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeżeli będę miała nadal takich czytelników to dla mnie będzie największy sukces. :-) Pozdrawiam!
UsuńGratuluje kochana! Sukcesów Ci zycze!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! :-)
UsuńKiedy ten czas zleciał... Gratulacje, i oby tak dalej! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mógłby trochę zwolnić to prawda. :D
UsuńGratuluję kochana i życzę dalszych sukcesów!
OdpowiedzUsuńCzytam z wielką przyjemnością bo naprawdę wspaniale piszesz!:)
Dziękuję za piękne słowa i życzenia kochana!
Usuńwszystkiego naj, naj, naj!!:) czekam na kolejny rok wspaniałych, mądrych wpisów!:)
OdpowiedzUsuńTeż na niego czekam i na kolejne. Dziękuję kochana bardzo! :-)
UsuńGratuluję roczku :) I jak najwięcej nam życzę wspólnych lat:)
OdpowiedzUsuńNiech to będzie miłość do przysłowiowej ,,grobowej deski" :D Dziękuję za życzenia!
UsuńSuper oby jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Dziękuję. :-)
UsuńGratuluję roczku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSto lat ! Gratuluję i wytrwałości życzę ! :)
OdpowiedzUsuńWytrwałość się przyda! Dziękuję. :-)
UsuńJupiii! Sto lat! Żeby było o wiele więcej takich okazji do świętowania! Świetnie piszesz i nigdy nie powinnaś przestawać :3
OdpowiedzUsuńFaktycznie to cudowne mieć takie okazje do świętowania. :-) Dziękuję za takie słowa, to dla mnie najlepszy prezent. :-)
UsuńWszystkiego najlepszego. ;) Życzę wielu kolejnych lat blogowania.
OdpowiedzUsuńNiech ich będzie jak najwięcej, bardzo dziękuję za życzenia. :-)
UsuńDużo weny, samych sukcesów i radości z tego co robisz Ci życzę :* Jejku u mnie za chwilę dwa lata będą :) ale ten czas leci
OdpowiedzUsuńJuż dwa? Świetnie! Gratuluję zatem i Tobie rocznicy. :-) Zwłaszcza, że masz tak wspaniałego bloga. :-) Tylko tak dalej, dużo sukcesów!
UsuńOczywiście muszę rozpocząć od złożenia najlepszych życzeń! :) Czytam Cię, bo lubię. Poruszasz tematy, które dają do myślenia. Dzielisz się z nami inspiracjami. Wracam tu z chęcią, bo jesteś Blogerką charyzmatyczną. Masz swój styl i piszesz z sensem, przemawiasz do czytelnika. Życzę Ci kolejnych blogowych rocznic, radości z pisania i wspaniałych pomysłów na posty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, że tak uważasz. :-) Dla mnie takie słowa to naprawdę jest ogromna nagroda i nie wyobrażasz sobie ile dają mi przysłowiowego ,,kopa" do dalszego działania.
UsuńDziękuję za takie słowa, naprawdę to dla mnie bezcenne. :-) Ciepło pozdrawiam!
Gratuluje :) Sto lat :*
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSto lat!!!:)
OdpowiedzUsuń200:D
UsuńHihi to 300! :D Dzięki dziewczyny!
UsuńRok to już coś! Można sobie pogratulować i ja też Ci gratuluję i życzę wiele inspiracji do tworzenia takich tekstów-majstrsztyków jak dotychczas :-) A w Szczecinie byłam w delegacji, niestety w niewdzięcznym miesiącu listopadzie i kiedy kończyłam pracę to nie dość, że było ciemno, to jeszcze wiał koszmarny wiatr, więc najchętniej zaszywałam się w hotelu, bo i tak g... było widać.
OdpowiedzUsuńRok to naprawdę długo! Sama jestem w szoku.
UsuńDziękuję za takie słowa, bardzo się cieszę że tak uważasz!
Szczecin potrafi być piękny, następnym razem daj znać to chętnie Ci pokaże jego lepszą stronę. :-)
Obie świętujemy :D Gratulacje!
OdpowiedzUsuńTak tak, widziałam! W takim razie to ja dziękuję i raz jeszcze Tobie gratuluję! Dużo powodzenia w dalszym blogowaniu i samych sukcesów. :-)
Usuńgratki!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratki! :) oby nowy rok przyniósł Ci same dobre i fajne wyzwania na blogu! :)
OdpowiedzUsuńO tak, dużo wyzwań, bo to jest w tym wszystkim najlepsze. :-) Dzięki!
Usuńgratulacje i powodzenia w dalszym blogowaniu! :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuń23...zazdroszczę ja świętowałam niedawno 27, to dopiero dramat :)
Dziękuję!
Usuń27 to piękny wiek, nie ma co się przejmować! W takim razie spóźnione wszystkiego najwspanialszego! :-)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńi oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńi do przodu:D
UsuńTylko i wyłącznie do przodu. :-) Dziękuję dziewczyny!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin bloga! :)Powodzenia w dalszym blogowaniu! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, przyda się! :-)
UsuńLimonkową polewą? ♥♥♥
OdpowiedzUsuńGratulację i wszystkiego najlepszego! :)
Tak! Jest to sernik z białą czekoladą, spodem z herbatników, a na samej górze warstwa lekko kwaśnej limonkowej polewy. Najlepszy jaki jadłam w życiu, zapraszam do Szczecina, to wybierzemy się razem! :-)
UsuńDziękuję!
23 ;) No cóż, a ja już za rok będę musiała zapomnieć o 2 z przodu :(
OdpowiedzUsuńSto lat z okazji pierwszych urodzin bloga :)
Szczecin odwiedzam chociaż mam daleko ;)
To nadal piękny wiek kochana! Tylko się radować. :-)
UsuńDziękuję bardzo!
I jak Ci się podoba? :-) Następnym razem musimy się wybrać na kawę!
Gratuluję i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńZawsze mnie denerwuje, gdy młodsze ode mnie osoby przeżywają to, że obchodzą swoje kilkunaste urodziny, a Ty naprawdę wcale nie masz się jeszcze czego wstydzić ;) W ogóle tyle piszesz o wierze w siebie i poczuciu wartości a dajesz przykład, by wstydzić się wieku :P Przemyśl to :)
OdpowiedzUsuńI wszystkiego najlepszego :*
Ależ kochana, ja to pisałam całkowicie w żartobliwym kontekście. :-) Absolutnie nie mam nic przeciwko starzeniu się, nie przeraża mnie wiek i cyferki. Ja się czuję młodo, mam w sobie masę energii, a zatem data nie ma dla mnie znaczenia. :-)
UsuńDziękuję!
Bardzo fajny blog, podoba mi się tu! A Ty nie przejmuj się Młodziutka jesteś <3 Życzę Ci wiele szczęścia, radości i zapału i pomysłów w dalszym blogowaniu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, nie przejmuję się, pisałam to oczywiście żartobliwie. :-)
UsuńDziękuję za życzenia jeszcze raz!
Sto lat i powodzenia w dalszym blogowaniu!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuń"Podoba mi się tu" :)
OdpowiedzUsuńKochana żebyś słyszała te słowa od swoich czytelników już zawsze, dużo weny do działania i wszystkiego najlepszego ;)!
Haha, fantastyczny komentarz, aż się sama do siebie uśmiechnęłam. :D
UsuńDziękuję naprawdę, sprawiłaś mi tymi słowami masę radości. :-)
Kochana w takim razie życzę samych sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńGratuluję roczku i życzę powodzenia w dalszym pisaniu :* Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że tak będzie. :-)
UsuńPowodzenia dalej :) I policzyłam, ile masz lat, ha! ^^
OdpowiedzUsuńO nieee! :D Haha, na szczęście wiek to tylko cyfra. :-)
UsuńDziękuję bardzo!
Pomożesz w klikaniu? Bardzo prosze to dla mnie ważne:) *KLIK*. Dziękuje za pomoc, z przyjemnością odwdzięczę Ci się!
OdpowiedzUsuńNie musisz się odwdzięczać, chętnie pomogę. :-)
UsuńGratulacje:) wytrwałości zycze.
OdpowiedzUsuńzapraszam na : twoimioczami.blogspot.com :)
Wytrwałość się przyda jak już pisałam wyżej, dziękuję. :-)
UsuńTooorcikowe uściskiiii :D
OdpowiedzUsuńTorcikowe najlepsze, dziękuję! :D
UsuńGratulacje, super, że Jesteś z Nami:)
OdpowiedzUsuńTo super, ze wy jesteście ze mną!
UsuńDziękuję!
Gratuluję! Bądź tu z nami jak najdłużej:)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że będę tu długo, dłuuugo! :-)
UsuńDziękuję, a Wy bądźcie ze mną! To będę najszczęśliwsza.
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! :-)
UsuńŻyczę Ci kolejnych lat pełnych inspiracji i pomysłów na posty :) I powiem Ci szczerze, że nie przypuszczałam, że jesteś takim młodym blogerem, bo miałam wrażenie, że jesteś tutaj od zawsze :)
OdpowiedzUsuńJa czasem też mam wrażenie, że jestem tu zdecydowanie dłużej! Znam już Was tak dobrze, czasem wydaje mi się, że niemalże od zawsze. :-)
UsuńDziękuję!
Gratuluję :) Ja wszystkim mówi, że niedawno zaczęłam, a minęło już 5 miesiecy :D czuję się jakby to było kilka dni temu :D Mam nadzieję, że doczekam moich pierwszych urodzin bloga :)
OdpowiedzUsuńSuper się czytało :) Masz poczucie humoru i chętnie tu u Ciebie zostanę :) Żałuję, że nie widziałam Twojego bloga wcześniej :) Mnóstwo pozytywnej energii przekazujesz :)
Tekst z uśmiechem jak do reklamy pasty - świetny :D
Pięć miesięcy to też wspaniały wynik! :-)
UsuńDoczekasz z pewnością, serdecznie Ci tego życzę!
Cieszę się bardzo, że zostaniesz ze mną, zapraszam. :-) Bardzo dziękuję za słowa!
Ogromne gratulacje :)
OdpowiedzUsuńA ja ogromnie dziękuję!
UsuńGratuluję no i życzę kolejnych lat w blogosferze - pełnych sukcesów i radości.
OdpowiedzUsuńJeżeli będą takie jak dotychczas to będą radosne. :-)
UsuńDziękuję!
Najlepszego :) no ruskie to bym Ci dobre zrobila
OdpowiedzUsuńGratuluje i kolejnych szczęśliwych lat życzę
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
Usuńgratuluję roczku, oby było ich jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Dziękuje i też mam nadzieje, że będzie ich tylko więcej!
UsuńPozdrawiam!
piątkowo;D
OdpowiedzUsuńTu już sobota! :D
UsuńGratuluję :) Życzę kolejnego roku i to nie jednego :)
OdpowiedzUsuń1000 lat;d
UsuńGratulacje, życzę jak najwięcej blogowych sukcesów
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
AAA, z dużym poślizgiem, ale : wszystkiego dobrego dla bloga i dla Ciebie - jego super autorko! :D Mnóstwo inspiracji, weny i wielu, wieeluuu kolejnych lat!
OdpowiedzUsuńNajlepszego blogowego i życzę Tobie kolejnych WIEEELUUU lat na tej platformie - a może i z własną domeną, na wordpress na przykład? ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję !!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje , powodzenia i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńgratuluje serdecznie i zycze duuuzo inspiracji i pomyslow w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńserdecznie gratuluję! więcej sukcesów życzę!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
agataz22.blogspot.com
Gratuluję i życzę powodzenia oraz wytrwałości w blogowaniu:)Super posty‼‼
OdpowiedzUsuń