Czy wieczór ten nie mógłby trwać wiecznie?
Masz pięć lat, duże kocie oczy ciekawe świata otoczone wachlarzem rzęs, które sprawiają, że gdy mama wychodzi z wózkiem na spacer wszyscy wyśpiewują jednym głosem: jaka laleczka! Włosy ozdobione tysiącem wsuwek i kokard, trzymające w ryzach wymyślne konstrukcje na głowie zaczesane przez ukochaną babcię. Biegasz, skaczesz, wszędzie Cię pełno, jesteś małym promyczkiem, teraz jednak wszystko to robisz z podwójną mocą jak po spożyciu całego worka cukru, to jutro ten dzień! Z ekscytacji nie możesz zasnąć i rodzicom skończył się już repertuar bajek, które mogą Ci puścić na odtwarzaczu kaset choć półka cała się ugina pod ich ciężarem. Smurfy były, Mysia dolina, Guliwer... A Ty nadal skaczesz po łóżku i domagasz się kolejnej ,,baji". Jak tu jednak spać kiedy niedługo przyjdzie najbardziej wyczekiwany w całym roku gość, a Ty tym razem masz plan! Nie pójdziesz spać, przyłapiesz go na gorącym uczynku! Co roku choć starasz się jak możesz, zmęczone, dziecięce powieki zamykają się jednak, a on spryciarz wykorzystuję tą chwile słabości i zakrada się niepostrzeżenie. Wybaczasz mu jednak ten brak kultury i dobrych manier, bowiem zawsze zostawia Ci to co kochasz najbardziej - słodycze! Czegoż tam nie ma! Drażetki kokosowe, czekoladowy mikołaj, żelki w kształcie węży, paczka ketchupowych chrupek, do tego parę wafelków standard - śmietanka, kakao i adwentowy kalendarz. Dla Ciebie jednak to prawdziwe skarby, rozbójnik Alibaba i jego ,,Sezamie otwórz się" to przy tym nic. Pana z Siwą brodą jednak zobaczysz już za parę dni, kiedy dumnie usiądziesz mu na kolanach mówiąc wierszyk. Uczysz się go pilnie każdego dnia, aby pięknie wyrecytować każdą głoskę. Rodzina klaszcze, dziadek ociera łzę dumy, a Ty dostajesz różowy domek dla lalek, który jest prawie Twojej wielkości. Od razu zasypujesz tatę błagalnymi prośbami (krzykami) o jego złożenie, a on zamiast raczyć się smażonym karpiem i kapustą z grochem staje w obliczu wyzwania i niczym Budowniczy Bob buduje Twój pierwszy w życiu, własny dom. Donośny śpiew kolęd - wszak dwadzieścia głosów przy stole to już nie lada koncert i hałas większy niż na występie ulubionej rockowej kapeli unosi się radośnie przy akopaniamencie wujka grającego na gitarze. Uszka z grzybami babci zdobyłyby większe uznanie wybitnych szefów kuchni niż comber jagnięcy przyrządzony metodą souis vide w sosie z owoców leśnych podane z czarnym pieprzem i chipsem z pieczonego buraka. Wieczorem wszyscy rozchodzą się do domów gdzie sięgają po żołądkowe krople i zasypiają z oczekiwaniem na kolejny dzień ucztowania.
To już dziesięć wiosen i cwana z Ciebie bestia. Jesteś już dorosła, bo poznałaś sekret, który raz na zawsze zakończył Twoje dzieciństwo - święty Mikołaj nie istnieje. Nie wcisną Ci już kitu, jesteś na to za mądra! Jednak nie chcesz robić rodzicom przykrości i szóstego grudnia grzecznie niczym aniołek kładziesz się spać, czekając aż tata-mikołaj położy obok łóżka worek z prezentami. Wcześnie jednak ujawniła się Twoja dusza diabła i przeszukałaś cały dom wywracając wszystko do góry nogami, aby znaleźć przygotowaną paczkę. Ubieranie choinki, nie jakiegoś plastikowego badyla to nie lada ceremonia. Najpierw wybór odpowiednio dużego drzewka z tatą, a potem jego przekleństwa kiedy z piłą walczy z korzeniem, aby jako tako równo stała w kącie pokoju. Każdy ma swoją rolę - zadaniem taty jest odpowiednie umiejscowienie lampek. Z jego perfekcjonizmem zadanie kończy po dwóch, trzech godzinach. Twoje malutkie rączki mocują niteczki do kolorowych kul, które potem wiszą na gałązkach. Tata oczywiście od czasu do dogląda Twojego dzieła i oczywiście dokonuje stosownych poprawek, aby było SYMETRYCZNIE. Tego wyjątkowego dnia nie będzie codziennej batalii jaka ma miejsce przy stole, kiedy obwieszczasz bunt, bierzesz do obrony nóż i widelec przeciw atakom z każdej strony sunącej do Twoich ust łyżeczki z gotowaną marchewką. Nie nazwą Cię już niejadkiem i do jedzenia nie trzeba namawiać Cię dwukrotnie, a właściwie to kilkunastokrotnie... wszystko czyścisz ze stołu niczym najnowszej klasy odkurzacz, a nawet szybko wcinasz dodatkową porcję okraszonego pieroga. Musisz się spieszyć, opakowane w krzykliwie wielobarwny papier z ogromną starannością pudełka tak kuszą swoim blaskiem zachęcając do ich natychmiastowego rozdarcia. Prezenty. Dostałaś wymarzoną lalę, nawet ma prawdziwe włosy i można ją naprawdę karmić papką, którą robisz ze wszystkiego co tylko znajdziesz w kuchni: mąki, wody, kaszy, musztardy, a wszystko posypujesz cynamonem coby Twoja Kasia miała pełny brzuszek.
Piętnaście lat to już prawie osiemnaście i nie w głowie Ci zabawki. Za to otrzymaną od cioci chrzestnej pierwszą ,,dorosłą" i elegancką torbę dzierżysz w dłoni z dumą i nie rozstajesz się z nią na krok wszak prawdziwa kobieta zawsze musi mieć przy sobie różowy błyszczyk i puder dla przypudrowania noska. Prawdziwy niezbędnik dla przetrwania niczym scyzoryk dla harcerza. Druga ciocia natomiast zna Twoich sercowych wybranków i pod choinkę sprowadza Ci najlepszego kandydata - najnowszy kryminał. Po wręczeniu podarków w drugim pokoju już zebrał się mały sabat czarownic i z kuzynkami pokazujecie z dumą wasze skarby. Potem plotki, ploteczki za wszystkie czasy, tak dawno się nie widziałyście! Justyna była na randce z Łukaszem, a Kasia przytyła chyba z pięć kilo. Wieczorem skrzykuje się cała banda i wspólny wypad na wieczorną pasterkę. To jedyny moment kiedy możesz wrócić tak późno do domu, więc przeciągacie ten moment do granic możliwości idąc okrężną drogą, tłumacząc później, że przecież każda kolęda ma po co najmniej osiem zwrotek.
Nie jesteś już nastolatką, jedynka w dwucyfrowym wieku zmieniła się i z płotka teraz cyfra przypomina łabędzia, a obok wielkie zero. Zbliżający się dwudziesty czwarty to przede wszystkim misja Twojego życia wymagająca przygotowania wcześniej misternego planu, który jest bardziej skomplikowany niż projekt budżetu ogólnego państwa i rozrysowania paru schematów. Co dla kogo kupić. Myślisz nad tym tak długo, że ostatecznie na wykonanie zadania zostaje Ci... parę godzin zanim zaczniecie dzielić się opłatkiem. W panice chodzisz od półki do półki, od wieszaka do wieszaka z nadzieją, że któraś z tych miliona rzeczy od których troi Ci się już w oczach przemówi do Ciebie ułatwiając wybór. Pan ochroniarz łypię na Ciebie podejrzliwym wzrokiem, a ostateczne zwraca się do Ciebie: ,,Przepraszam bardzo, ale za dwie minuty zamykamy." W panice decydujesz się wreszcie i z dwóch opcji do wyboru nad którymi biłaś się z myślami przez ostatnią godzinę: szary kubek czy ciemnoszary kubek zastanawiając, który będzie pasował cioci bardziej do koloru ścian wybierasz ostatecznie ten pierwszy. Wychodzisz z dumą, dokonałaś zadania rangi zatknięcia flagi na szczycie Mont Blanc. Siadasz przy stole i ocierasz łzę wzruszenia. Zamykasz oczy i czujesz zapach piernika i... nieopisany spokój i szczęście. Otwierasz oczy i już nieważne jest co Ty dostaniesz. Nawet najnowsze z salonu wymarzone śnieżnobiałe Porshe obite wężową skórą nie ucieszy Cię bardziej niż obrazek, który masz przed Tobą. Widzisz bliskich, są tutaj wszyscy, cała rodzina, a każdy uśmiecha się promiennie nie przejmując mimicznymi zmarszczkami.
I znów w Twej głowie pojawia się to pytanie:
Czy ten wieczór nie mógłby trwać wiecznie...?
Nadszedł ten najpiękniejszy dzień w roku. Cieszmy się nim i wykorzystajmy całą jego magię pamiętając o tym co naprawdę ważne. Nie ma znaczenia czy krem, który kupiłeś mamie faktycznie okaże się nawilżający. Nie jest też istotne, czy farsz w uszkach jest dostatecznie przyprawiony (jeżeli robiła je babcia to wierz mi, że składniki zgadzają się co do ziarenka). Liczy się jedynie możliwość przytulenia dziadka, powiedzenie tacie, że jest Twoim bohaterem, a chrzestnej życzenie jeszcze sześciorga wnucząt.
Korzystając z okazji chciałabym życzyć Wam kochani cudownie niezapomnianych świat spędzonych w otoczeniu osób bliskim waszemu sercu. Przeżycia ich w atmosferze spokoju i miłości bez najmniejszego choćby smutku. Aby spełniły się wasze życzenia od tych maleńkich do ogromnych życiowych planów. Bądźcie wszyscy zdrowi i pełni wdzięczności za ogrom tego co posiadacie! :-)
kochana najlepszego na Święta!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i wzajemnie kochana! :*
Usuńprzejadłaś się?:D
Usuńi nie możesz się ruszać?:D
UsuńWesołych świąt! :*
OdpowiedzUsuńRównież wesołych!
UsuńNapisałaś to cudnie:) A za życzenia dziękuję i Tobie takze - spokojnych, zdrowych, magicznych Świąt:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i jeszcze raz wesołych świąt! :-)
UsuńJak byłam mała to przezywałam Święta ale nie ze względu na prezenty - czułam tą magię, w domu panowała życzliwa atmosfera... z biegiem lat było i jest coraz więcej nerwów a najbliższa rodzina potrafi doprowadzić mnie do łez... takie Święta nie są wymarzone... zobacze jak to bedzie w tym roku...
OdpowiedzUsuńChciałabym życzyć Tobie i całej Twojej rodzinie spokojnych, radosnych, pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia. Niech dzieciątko Jezus pobłogosławi Wam i narodzi się w Waszych sercach :)
U mnie ze Świętami niestety jest podobnie...
UsuńWszystkiego dobrego, wesołych Świąt :)
Faktycznie w dziecięcym wieku inaczej przeżywa się święta niż kiedy jesteśmy dorośli, ponieważ zmieniają nam się priorytety. Jednak zawsze jest to wyjątkowy czas! :-) Przykro mi, że spotykają Cię smutki w święta, mam nadzieje, że w tym roku będzie inaczej, wesołych! :*
UsuńWesołych Świąt oraz bogatego, książkowego Mikołaja!
OdpowiedzUsuńDziękuję, oj był książkowy, był! :-) Wesołych świąt!
UsuńCiepłych i rodzinnych Świąt, a także byś miała co wspominać w poście za parę lat. ;)
OdpowiedzUsuńNo, ale jak to Święty Mikołaj nie istnieje? :C
Żartowałam, istnieje istnieje, spokojnie!
UsuńWspaniałych i rodzinnych świąt! :*
Świetnie napisany post, uwielbiam czytać Twoje teksty!:)
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych świąt!:)
Bardzo dziękuję! Wspaniałych świąt! :*
UsuńAjajaj dziękuję! Przepięknie wprowadziłaś tą końcówkę puentę <3 Ja w takim razie życzę Ci nawzajem wspaniałych, rodzinnych Świąt w gronie najbliższych :3 I wspaniałego Nowego Roku by był lepszy od tego! Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! A życzenia jakie trochę grubsze napisałam są na moim blogu m.in dla Ciebie <3 Trzymaj się Ewelinko! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję kochana i Tobie również magicznych świąt! :*
UsuńCo roku w święta uświadamiam sobie, że ten czas naprawdę bardzo szybko pomyka, ach…
OdpowiedzUsuńZdrowych, pogodnych, pogibanych pozytywnie świąt! Mnóstwo radości, uśmiechu, spełnienia marzeń! :o)))) <3
Ślicznie dziękuje i wesołych świąt!
UsuńWszystkiego książkowego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i wzajemnie! :-)
UsuńUwielbiam te Święta, najpiękniejszy czas w całym roku ! :)
OdpowiedzUsuńOby były pełne miłości i zrozumienia :*
Zgadzam się! Mam nadzieje, że takie właśnie były! :-)
UsuńWesołych Świąt kochana !;*
OdpowiedzUsuńDziękuję, magicznych świąt! :-)
UsuńDziękuję za życzenia i Tobie także życzę wesołych i szczęśliwych Świąt :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, za życzenia!
UsuńDzię-ku-ję:)
OdpowiedzUsuńI Tobie spokojnych i szczęśliwych Świąt. Spełnienia marzeń
Pozdrawiam,
Najszczuplejsza
[najszczuplejsza.blogspot.com]
Ślicznie dziękuję!
UsuńFantastycznych, niezapomnianych Świąt!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję i wzajemnie! :-)
UsuńSwietny post :* Wesolych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia! :* macreateart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne słowa oraz życzenia! Niezapomnianych świąt. :-)
UsuńPiękny post! Zdrowych, radosnych i magicznych Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za takie ciepłe słowa, a dla Ciebie magicznych świąt!
UsuńJak perspektywa odbierania świąt faktycznie zmienia się z wiekiem! Radosnych ci życzę :)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam. :-) Wesołych świąt!
UsuńOj tak! Z wiekiem czasem Święta tracą tę magiczną moc ale nadal czekamy na ten czas z niecierpliwością przez cały rok ! Wesołych Świąt kochana !:)
OdpowiedzUsuńŚwięta zawsze są magiczne choć będąc dziećmi postrzegamy je po prostu zupełnie inaczej. :-) Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę cudownych!
UsuńWszystko się zgadza :) :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i dużo, dużo radości :)
Dziękuję! Dużo radości i dla Ciebie! :-)
UsuńPięknie to napisałas :) Tobie równiez wesołych świąt, aby tegoroczne święta były pełne szczęscia i spokoju! /Karolina
OdpowiedzUsuńWzajemnie kochana, wzajemnie, aby Twoje także były jak najwspanialsze. :-)
UsuńMam nadzieję, że w tym roku święta będą wyjątkowe. Ostatnio coraz bardziej widzę, że ucieka gdzieś ta cała magia, a spotkanie z rodziną coraz bardziej zaczyna przypominać przykry obowiązek... Oby w tym roku było inaczej. Wszystkiego dobrego! ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to zawsze akurat jest wspaniały czas, mam nadzieje, że u Ciebie również tak było :-) Wszystkiego cudownego!
UsuńPięknie napisane!:)
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych Świąt!:)
Ślicznie dziękuję i wesołych! :-)
UsuńKolejny rewelacyjny tekst i cały post !!
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci spokojnych i wspaniałych Świąt, dużo radości i miłości ❤
Buziaki
Asia :***
Bardzo mi miło, że tak uważasz. Dziękuję za piękne życzenia i Tobie także cudownych świąt! :-)
UsuńKochana, dziękuję za życzenia :))) Życzę zdrowych, wesołych i pełnych miłości Świąt :) :*
OdpowiedzUsuńBaaardzo dziękuję!
UsuńWprowadziłaś mnie tym cofnięciem się w przeszłość w świąteczny klimat :) Tobie również życzę wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się, że spowodowałam u Ciebie taki nie ukrywajmy przyjemny stan. :P
UsuńCałkiem całkiem chociaż świąt do końca nie poczułam :)
UsuńCudownych, rodzinnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wesołych! :-)
UsuńCudownych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie także rodzinnych świąt! :-)
UsuńMoja dzisiejsza Wigilia była magiczna! Mogłabym porównać ją do tych z dzieciństwa i mam ogromną nadzieję, że przeżyłaś dziś równie piękne momenty :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :-) Moja również była cudowna i rodzinna. :-)
UsuńWszystkiego najlepszego na święta. ;]
OdpowiedzUsuńWszystkiego wspaniałego, dziękuję!
UsuńPięknie to napisałaś :) W mojej wigilii też jest coś magicznego,mimo,że sporo w niej zwykłej szarości. Może to właśnie ta magia? Że jedyny wieczór w roku moje córki nie kłócą się? Może to ta magia,kiedy jestem z siebie dumna,że kolejny rok wszystko tak mi się udało. :) Życzę Tobie jeszcze więcej magicznych świąt,i miłości,i bliskości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za takie słowa, to dla mnie sama radość! Tobie również życzę samego cudownie magicznego czasu! :*
UsuńSpokojnych Świat.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie! :-)
UsuńJak cudownie to opisałaś ;) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Wesołych świąt również! :-)
UsuńWesołych Świąt! :**
OdpowiedzUsuńDziękuję i radosnych świąt!
UsuńWesolych, zdrowych i spokojnych Swiat <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję, życzę Ci również wspaniałych świąt! :-)
UsuńCudownych przepełnionych uśmiechem Świąt Kochana!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie także jak najbardziej radosnych! :-)
UsuńKochana Spokojnych Świąt:) oby uśmiech nie znikał z twarzy Twojej i Twojej rodziny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie także życzę moc uśmiechu. :-)
UsuńOj, ten magiczny dzień mógłby trwać częściej ;)
OdpowiedzUsuńOch tak, zdecydowanie się zgadzam. :-)
UsuńMasz rację , atmosfera w ten dzień jest najważniejsza. Na wigilii u nas mój partner gra zawsze na gitarze elektrycznej, więc jest małe show ale atmosfera jest tak sympatyczna jak nigdy :-) Wesołych świąt kochana :-)
OdpowiedzUsuńTo też macie wesoło! :-)
UsuńDziękuję i cudownych świąt Ci życzę kochana!
Sytuacja rozwija się też w taki sposób: masz 5, 10 lat - wigilia to wieczór pelen magii, jeszcze nie wiesz ile trudu kosztują dorosłych te wszystkie przygotowania, czujesz sie jak w bajce, masz 15, 20 lat - zaczynasz być powoli uświadamiana, że świeta to nie tylko świetna zabawa, dorośli dają ci do wykonania coraz bardziej odpowiedzialne zadania i wiesz już, że nie zawsze wygląda to różowo, 25 lat i więcej - i nadszedł czas, żebyś przejęła pałeczke i być może sama dowodzila przygotowniami, a to już prawdziwa próba sił i nerwów ;-) Ale i tak jest pięknie i jakoś tak bardziej radośnie niż na codzień! Wesołych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że zawsze jest wyjątkowo. W końcu to święta! :-)
UsuńDziękuję i wzajemnie, cudownych świąt! :-)
Post jak z bajki.
OdpowiedzUsuńI mimo, że pierwszy dzień Świąt już dobiega końca, to kochana życzę Ci tego co najpiękniejsze :)
Bardzo dziękuję za tak cudowne słowa!
UsuńTobie także wesołych świąt i wszystkiego najwspanialszego. :-)
Zgadza się :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
Cieszę się! Wesołych. :-)
UsuńJa nie pamiętam ile miałam lat gdy zaczęłam podejrzeważ Mikołaja o brak jego istnienia :P zawsze cieszyłam się i nie mogłam doczekać prezentów :P Wesolych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńOj tam żartowałam, on istnieje! :P
UsuńWszystkiego dobrego na te święta!
Super napisane :) Wesołych Świąt :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję i życzę wesołych. :-)
UsuńPamiętam jak podkładałam sobie książki pod poduszkę byleby tylko spotkać św. Mikołaja :-P A i tak zasypiałam.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :-)
Niestety nie było na to metody ech. :D
UsuńCudownych świąt!
Dla Ciebie również wesołych, spokojnych świąt :)
OdpowiedzUsuńP.S. Pięcioletnich dzieci nie wozi się już w wózkach ;) są za duże :)
Tak tak wiem. :P
UsuńDziękuję bardzo za życzenia!
chciałbym by trwał wiecznie oj chciałbym
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to niemożliwe... :-)
UsuńWesołych :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie! :-)
UsuńDziękuje i wzajemnie cudownych świąt!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze. :-)
Wesołych! Piękna notka.... melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, wszystkiego dobrego! :-)
UsuńMam nadzieje że czas świąt był dla Ciebie wspaniały:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie był, dziękuję i mam nadzieje, że Twój także taki był :-)
Usuńale pięknie ujęte <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję! :-)
UsuńJejku tak pięknie opisane.... i tak bardzo prawdziwe! Fakt, że jesteśmy już w tym wieku gdzie bardziej cieszy nas reakcja bliskich na prezenty od nas a zapominamy o prezentach dla nas ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! U mnie jest dokładnie to samo, cieszę się, że z wiekiem doceniamy to co jest najważniejsze. :-)
UsuńCudowny wpis. Dla mnie święta (mimo, że nie zawsze je czuję) mijają zbyt szybko, ale najważniejsze, że w rodzinnym gronie.
OdpowiedzUsuńMasz racje, to jest najważniejsze! Takie powinno być.
UsuńTwoje posty za każdym razem sprawiają,że się uśmiecham kochana!:p Co do prezentów, zgadzam się. Nie ma znaczenia co, za ie. Dziś często widzę jak ludzie podążają za drogimi prezentami "moj będzie najlepszy", ale przecież nie oto chodzi w ten magiczny dzień.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo miło mi czytać takie słowa! :-) Zdecydowanie nie to powinno być priorytetem i cieszę się, że są osoby, które mają świadomość, że to błąd... niestety szkoda, że nie wszyscy tak uważają.
Usuńi po swietach:)
OdpowiedzUsuńano...
UsuńZa szybko, oj zdecydowanie za szybko!
UsuńTego jednego dnia wszystko jest takie piękne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, wszystko jest okraszone magią... :-)
UsuńW świętach faktycznie nie chodzi o prezenty, czy o jedzenie, tylko o możliwość bycia z innymi. Pięknie napisane! :) szkoda, że tak szybko to minęło :/
OdpowiedzUsuńZawsze za szybko mija! :( Jednak trzeba cieszyć się choć tą chwilą radości. :-)
UsuńW tym roku to był przecudowny dzień! :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę! :-)
Usuńidealnie to opisalas, mysle ze kazdy z nas z biegiem czasu tak wlasnie przezywal swieta ;) i wiekiem coraz szybciej one mijały. mimo wszystko najlepiej wspominam właśnie święta, kiedy byłam jeszcze dzieckiem.
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.blogspot.com
Faktycznie dla dziecka to wyjątkowa radocha. :P
UsuńWspaniale opisałas tę magiczną atmosferę Świąt, mam nadzieję, że Twoje były tak udane, jak moje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, moje były bardzo udane. :-) Cieszę się, że obie miło spędziłyśmy ten czas.
Usuńświęta, święta i po świętach jak to mówią;)
OdpowiedzUsuńZA szybko!
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie!
UsuńDla mnie Wigilia niestety nie jest jakimś super czasem. Spędzam ją zawsze z rodzicami, czyli jesteśmy we trójkę. Zawsze marzyłam o kolacji w duzym gronie, żeby było gwarno i radośnie.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś...
Wszystko kochana przed Tobą, pewnie będziesz niedługo miała swoją rodzinę i nic nie stoi na przeszkodzie, aby spełnić te marzenia. Z rodzicami też jest przyjemnie! :-)
UsuńJa świętuję dopiero w styczniu;)
OdpowiedzUsuńKażdy moment jest dobry na świętowanie. :-)
Usuń...fajnie by wrócić na chwilę do takich Świąt z dzieciństwa :) Wydaje mi się, że były jeszcze bardziej MAGICZNE ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńŚwięta był raczej takie same, ale jako dziecko wszystko jest dla nas bardziej ,,wow" :-)
UsuńOh ile bym dała aby wrócić do świąt z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie też bym chętnie choć na moment wróciła do tamtych czasów...
UsuńPozdrawiam poświątecznie kochana :-) ja święta uwielbiam już od dziecka i to się chyba nigdy nie zmieni, ta magia ten czas mógłby trwać dłużej. Potrafię siedzieć godzinami pod choinką w blasku świec i po prostu się wyłączyć.
OdpowiedzUsuńTen czas jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a klimat jaki mu towarzyszy jest nie do podrobienia!
UsuńŚwięta mogłyby trwać długo, dużo dłużej...wtedy mamy dla siebie zdecydowanie więcej czasu
OdpowiedzUsuńTo jest zdecydowanie jeden z plusów! Mamy czas na to na co zwykle nam go brakuje i możemy spędzić go z ważnymi ludźmi, których często niestety zaniedbujemy.
UsuńGenialnie w szerszej wypowiedzi zrysowałaś obraz świąt - tak właśnie jest z tym wszystkim w rzeczywistości. Nic dodać, nic ująć! :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to i dziękuję. :-)
Usuńszczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńjeszcze dwa dni:D
UsuńI już mamy nowy! :D
Usuńświęta są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje oba blogi:)
Z opowiadaniami:
http://angell-story.blogspot.com/
I o mnie :)
http://myhearrt-mysoul.blogspot.com/
Faktycznie są, do zobaczenia na Twoich blogach. :-)
UsuńBardzo miły post. Co prawda jest już po świętach, więc życzę szalonego sylwestra i szczęśliwego nowego roku :)
OdpowiedzUsuńhttp://natalistylee-s.blogspot.de/?utm_source=blog&utm_medium=cpc&utm_campaign=Hui-NataliStylees
Dziękuję bardzo i Tobie również szczęśliwego! :-)
UsuńPieknie napisane :)! Szczesliwego nowego roku :) ! W swieta liczy sie towarzystwo, szkoda tylko, ze nie kazdy ma rodzine jak z bajki.
OdpowiedzUsuńTo też prawda, chciałabym aby było inaczej niestety nie na wszystko mamy wpływ. :<
UsuńŚwietny post,bardzo mi się podoba że ujęłaś w nim to co najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Starałam się. :P
UsuńCudowny wpis! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję, spełnienia wszystkich marzeń w nowym roku!
UsuńU nas w tym roku na Wigilii było aż 27 osób :) Było CUDOWNIE!
OdpowiedzUsuńI tak- dlaczego ten wieczór nie mógłby trwać wiecznie?
Wow to niezła gromadka! Cieszę się, że tak miło spędziłaś ten dzień. :-) Mógłby trwać wiecznie, zgadzam się.
UsuńPięknie napisane!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzeczytałam jednym tchem! Mimo, że już po świętach - właśnie tak ten czas narysował mi się w głowie, począwszy od malutkiej dziewczynki. Mam nadzieję, że Twoje Święta były magiczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Takie były. :-) Mam nadzieje, że Twoje również.
Usuńa ja co roku święta przeżywam nadal jak dziecko.
OdpowiedzUsuńJeździmy do Polski właśnie w tym okresie... i lubię choinkę, spędzone po całym roku niewidzenia się z moimi kuzynami i dziadkami .... cieszę się na te chwile jak dziecko :)
ps: udanego sylwestra :)
Ja też trochę jeszcze je tak przeżywam. :-)
UsuńMam nadzieje, że Twój tez był udany, dziękuję!
Rzadko mam czas na rajd po blogach, dlatego nie miałam jeszcze okazji zostawić tutaj dużej ilości komentarzy, ale jestem naprawdę pod wrażeniem twojej witryny :) Już po wejściu zapiera dech w piersiach, a teksty takie...życiowe. Można połknąć je jednym tchem :) całusy :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za taki komentarz zwłaszcza, że zwykle nie masz na to czasu, doceniam to bardzo! :-)
UsuńDziękuję jeszcze raz i również przesyłam buziaki!
Uwielbiam czytać Twoje teksty, ale ten wyszedł CI nad wyraz dobrze :) Naprawdę niesamowicie przyjemni mi się to czytało-i cóż mogę powiedzieć..nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi!
UsuńWigilia to wspaniały dzień :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Kochana! :*
OdpowiedzUsuńPrawda prawda! Wszystkiego dobrego i dla Ciebie!
UsuńTy to masz dar pisania :) wszystkiego dobrego dla Ciebie w nowy rok ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wszystkiego cudownego!
UsuńSYlwestrowo:D
OdpowiedzUsuńI po... :<
UsuńDzięki. :-)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane! Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńPięknie napisane <3
OdpowiedzUsuńCudownie piszesz, wciągnęłam się w post i rozstać nie mogłam, nie umiem tego ująć w słowa jak piękne są te słowa!
OdpowiedzUsuńhttp://melassie.blogspot.com
jakims cudem nie moge wejsc na twoj najnowszy post ech
OdpowiedzUsuń